post

Derby są NASZE!!!

W meczu nie tylko o punkty co o honor i dominację w Starym Krośnieńskim pokazujemy co znaczy determinacja i gra na 1928%! Wygrywamy derbowe spotkanie z Ekoballem Sanok 2:1!

Spotkania tego typu elektryzują już na samą myśl o nich. Nie inaczej było w sobotnie popołudnie w Sanoku, gdzie Karpaciarze mierzyli się z sąsiadem zarówno w ligowej tabeli jak i województwie

Początek spotkania należał jednak bardziej dla gospodarzy, którzy chwieli mocno wejść w mecz. Jak się okazało po kilku minutach, będzie to bardzo zacięte spotkanie, gdzie trudno wytypować stronę, która przeważa. Ostatecznie jednak pierwsza połowa była w lepszym wykonaniu dla Ekoballu. W 20 minucie po strzale piłka odbiła się od słupka i uchroniła Karpaciarzy przed stratą gola. Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron znowu mocniej do gry weszli gospodarze, którzy już po 2 minutach wpakowali piłkę do bramki krośnian, ale jak się okazało na szczęście był spalony. Ta sytuacja podziałała na krośnian bardzo motywująco i od tego momentu zaczęła się przejawiać delikatna przewaga Dumy Miasta Szkła. Determinacja ta zaowocowała w 51 minucie, kiedy to premierowego gola w meczu zdobył Marek Fundakowski! „Fundi” dostał piłkę z prawej strony i pokonał Piotra Krzanowskiego! Euforia wybuchła w momencie, w końcu bramka zdobyta na terenie derbowego rywala smakuje o wiele lepiej. Po strzeleniu gola krośnianie nadal szturmowali bramkę gospodarzy, którzy głownie mogli liczyć na kontry, które jednak nie miały żadnych efektów, bo w bramce był jak zwykle świetnie dysponowany Mateusz Krawczyk, którego wspomagała cała drużyna.

W 74 minucie w szeregach biało-niebieskich doszło do pierwszej zmiany, jak się okazało idealnej. Trener Jęczkowski miał przysłowiowego „nosa” wprowadzając na plac gry Dominika Kowalskiego, który w 88 minucie po podaniu od Bartłomieja Wojtasika pokonał bramkarza gospodarzy i podwyższył na 2:0 dla Jedynych Prawowitych Władców Starego Krośnieńskiego!
Gdy już się wydawało, że krośnianie skończą „z zerem z tyłu”, do głosu doszedł Mateusz Kuzio, który w ostatniej akcji meczu strzelił honorową bramkę dla Ekoballu.

Zaraz po wznowieniu gry ze środka sędzia zakończył spotkanie, które ostatecznie Karpaciarze wygrywają 2:1 i rewanżują się za jesienną przegraną 0:1 przy Legionów w Krośnie.

Niestety po zakończeniu meczu zbyt wiele złych emocji udzieliło się skandalicznie zachowującemu się przez całe spotkaniu Piotrowi Krzanowskiemu. Bramkarz i jednocześnie kapitan sanoczan chciał „dogrywki” i skoczył z pięściami do zawodników Karpat. Takie zachowanie doświadczonemu zawodnikowi nie przystoi, tak samo jak odpychanie po zagwizdanym spalonym Dominika Kowalskiego.

To co rozpoczął „kapitan” przeszło na trybuny, skąd w kierunku biało-niebieskich poleciały szklane i plastikowe butelki. Krośnianie udali się do szatni dopiero około 10 minut po zakończeniu spotkania, ostatecznie na szczęście wszyscy zawodnicy i sztab bezpiecznie wszedł do szatni.

Ekoball Sanok – Karpaty Krosno 1:2 (0:0)

Bramki:

51′ Fundakowski 0:1

88′ Kowalski 0:2

90+4 Kuzio 1:2

Skład:

Krawczyk (C), Gierlasiński, Groborz, Król, Knap, Burka, Wojtasik, Stasz, Śliwiński, Sikorski, Fundakowski (74′ Kowalski)