Bez zwycięstwa, bez punktów, bezbarwnie i bez przełamania, tak w skrócie możemy opisać to, czym charakteryzowało się sobotnie derbowe spotkanie pomiędzy krośnieńskimi Karpatami, a Ekoballem Sanok zakończone porażką 3-1.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem arbitra prowadzącego ten piłkarski pojedynek, ciężko było wskazać faworyta tej rywalizacji. Obie ekipy do tej pory nie zachwycały swoimi wynikami. Faktem jest, że na korzyść podopiecznych Mateusza Ostrowskiego przemawiało to, że posiada on w swoim składzie dużo bardziej ogranych i doświadczonych zawodników. Co jak się później okazało, było kluczowe dla przebiegu meczu.
Jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Dumy Miasta Szkła za sprawą Bartłomieja Wojtasika który na minutę przed przerwą wykorzystał fatalny w skutkach błąd gości, dopadając do bezpańskiej piłki i z zimną krwią pokonał bezradnego Piotra Krzanowskiego.
W drugiej odsłonie gry, piłkarze Ekoballu Sanok pewnie ruszyli do natarcia co raz to mocniej nękając defensywę krośnian. To co od dłuższego czasu wisiało w powietrzu stało się faktem w 62 minucie kiedy zamieszanie w polu karnym wykorzystał Bartosz Sieradzki.
Zaledwie 4 minuty później Jakub Ząbkiewicz wykorzystał błąd jednego z defensorów Karpat i mocnym strzałem z lewej strony zaskoczył Mateusza Krawczyka uzyskując prowadzenia dla ekipy z Sanoka.
Na minutę przed końcem spotkania w efekcie przewinienia w polu karnym Szymona Śliwińskiego sędzia wskazuje na wapno, a jedenastkę na bramkę pewnie zamienia Karol Adamiak.
1-0 Bartłomiej Wojtasik
1-1 – Bartosz Sieradzki
1-2 Jakub Ząbkiewicz
1-3 Karol Adamiak (rz.k.)
Karpaty Krosno: Krawczyk – Wilk, Król, Kowalski, Knap, Czelny, Wojtasik, Stasz, Śliwiński, Sikorski, Dusiło rezerwa: Żytniak, Gierlasiński, Blezień, Kasperkowicz, Pelczar, Dziadosz, Fundakowski
Ekoball Sanok: Krzanowski – Ząbkiewicz, Adamiak Kar, Sobolak, Zajdel, Sieradzki, Lorenc, Baran, Lusiusz, Jaklik, Tabisz rezerwa: Jagniszczak, Kuzio, Słysz K, Adamiak Kam, Kaczmarski, Femni, Słysz Sz