Po porażce i remisie, aż chciałoby się rzec, do trzech razy sztuka, teraz pora na zwycięstwo. Niestety, tak się nie stało. Po ostatnim gwizdu sędziego na tablicy wyników widniał wynik 2-1 dla gospodarzy i tym samym podopieczni Dariusza Liany, do Krosna wrócili bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
W 25 minucie fatalnie interweniuje grający trener gospodarzy Walerij Sokolenko, kierując piłkę do własnej bramki dając tym samym wyrównanie krośnieńskim Karpatom.
Po zmianie stron ponownie do głosu dochodzi Kacper Rop, który w 52 minucie po raz drugi pokonuje Mateusza Krawczyka i jak się później okazało tym trafieniem zapewnia swojej ekipie zwycięstwo.
Karpaty Krosno po 3 seriach gier mają na swoim koncie zaledwie punkt, a co gorsza, żaden z naszych zawodników nie może poszczycić się zdobytą bramką.
Idealna szansa na rehabilitację już w najbliższą sobotę podczas arcyważnego derbowego pojedynku przeciwko drużynie Ekoballu Sanok.
1-0 Kacper Rop (11-rzut karny)
1-1 Walerij Sokolenko (25-somobójcza)
2-1 Kacper Rop (52)
KS Wiązownica:Słysz – Szafar, Fedor, Sokolenko, Gliniak – A.Gil, Rop, R.Gil, Lorenc, Bałanda, Buć
Karpaty Krosno:Krawczyk – Wilk, Król, Kowalski, Knap, Czelny, Wojtasik, Stasz, Sikorski, Dusiło,Śliwiński