Biało-niebiescy pokonali 3:2 w sparingowym meczu biało-zielonych! Młody skład Karpat Krosno okazał się lepszy od Karpat Lwów.
Sobotnie spotkanie z Karpatami Lwów miało odbyć się planowo o godzinie 11, ale nastąpiło kilka zmian i obydwa zespoły wyszły na boisko kilka minut po godzinie 9.
Po 90 minutach gry górą Karpaty! Oczywiście te Nasze Krośnieńskie! Wygrywamy z imiennikiem zza wschodniej granicy 3:2!
Gole dla Dumy Miasta Szkła zdobyli kolejno, Dominik Kowalski, Szymon Śliwiński oraz Jakub Pelczar.
W drużynie Karpat Lwów wystąpiło wielu młodych zawodników, których wspierali starsi i doświadczeni gracze. Jednym z nich był Artem Fedetskyi, który w swojej karierze występował w reprezentacji Ukrainy, oraz takich klubach jak właśnie Karpaty Lwów, Shakhtar Donetsk czy Dnipro Dnipropetrovsk!
Naszych zawodników tradycyjnie należy pochwalić za bardzo mądrą grę i próbę narzucenia rywalowi swojego stylu gry, co w wielu przypadkach udawało się, a to na pewno cieszy sztab szkoleniowy, a już za niecały miesiąc powinno cieszyć kibiców, podczas meczy ligowych.
Krośnianie zagrali dziś przez większość czasu młodymi zawodnikami, Ci bardziej doświadczenie mogli odpocząć i spokojnie oglądać jak świetnie radzą sobie ich młodsi koledzy!
Zespół gospodarzy natomiast popisywał się wielką kulturą gry! Nie było wszechobecnej w naszym kraju „lagi i do przodu”, było za to konstruowanie akcji pozycyjnych, gra piłką i nawet w trudnych sytuacjach (których nasze Karpaty sprawiły bardzo dużo) próba gry a nie tylko wybicia piłki.
Ostatecznie nasz pobyt na Ukrainie kończymy z „4 punktami” co jest bardzo dobrym wynikiem!
Teraz czas na powrót do Miasta Szkła i przygotowania do kolejnych sparingów, które już za kilka dni.
Karpaty Lwów – Karpaty Krosno 2:3
Gole dla biało niebieskich: Kowalski, Śliwiński, Pelczar.
Skład:
Krawczyk, Śliwiński, Burka, Gierlasiński, Stasz, Kasperkowicz, Król, Knap, Sęp, Kowalski, Fundakowski.
Zmiany były hokejowe, a na boisku pojawili się wszyscy zawodnicy obecni na Ukrainie.