Niestety nie udało się pokonać Wisłoki Dębica w meczu 25 kolejki IV Ligi Podkarpackiej. Goście wyszli na prowadzenie w 4 minucie i kontrolowali wynik do samego końca.
Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu gości z Dębicy, którzy wyszli na prowadzenie w 4 minucie. Błąd na wysokości pola karnego sprawił, ze do piłki doszedł Kamil Rębisz i pokonał Mateusza Krawczyka. Była to bardzo podobna akcja jak ta w meczu z Wisłokiem Wiśniowa 2 tygodnie temu. Niestety i tym razem zakończyło się na stracie bramki już w początkowej fazie spotkania.
Wisłoka kontrolowała przebieg gry przez całą pierwszą połowę, dodatkowo stwarzając sobie wiele groźnych akcji pod bramką biało-niebieskich.
Krośnianie w pierwszych 45 minutach mieli bardzo mało do powiedzenia, mądra gra piłką przez gości z Dębicy odbierała z minuty na minutę coraz to więcej sił krośnianom, którzy nie mieli pomysłu na skuteczne przerwanie akcji. Pierwsza groźna okazja pod bramką Kamila Dybskiego miała miejsce około 20 minuty, jednak w strzale zabrakło dokładności.
Pierwsze 45 minut kończy się jednobramkową stratą do gości.
Po zmianie stron, obraz gry trochę się zmienił, Karpaciarze zaczęli być groźniejsi dla defensywy Wisłoki, a kilka strzałów było bardzo blisko celu. Po roszadach w składzie, na boisku można było zaobserwować dużo więcej zaangażowania i siły. Sama końcówka to duży chaos z którego mogło wyjść kilka skutecznych akcji, jednak bardzo pewny dzisiejszego popołudnia był bramkarz Wisłoki.
Mecz niestety kończymy przegrywając 0:1. Sięgając pamięcią do pierwszej rundy aktualnego sezonu, możemy przypomnieć sobie, że właśnie po meczu w Dębicy nastąpił przełom w grze i nie przegraliśmy już żadnego meczu do końca rundy jesiennej! Oby historia zatoczyła koło i kolejne mecze zakończyły się podobnie jak kilka miesięcy temu.
Dodatkowo należy podkreślić, że dzisiejszy mecz był wreszcie tym ostatnim, który graliśmy przy pustych trybunach! Już 11 maja w meczu 28 kolejki podejmiemy przy Legionów Piast Tuczempy i już teraz zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców na stadion, pokażmy jaki głód ligowej piłki nożnej jest w Krośnie i wypełnijmy stadion szczelniej niż wcześniej!
Karpaty Krosno – Wisłoka Dębica 0:1 (0:1)
Skład Karpat:
Krawczyk (C), Gierlasiński, Groborz (81′ Matysik), Król, Zięba (46′ Kasperkowicz), Brożyna (65′ Fundakowski), Sęp (46′ Kowalski), Burka, Wojtasik (65′ Knap), Stasz, Sikorski (75′ Czelny)