Juniorzy młodsi w piątek 29 marca, rozegrali swój pierwszy mecz w ramach rozgrywek Juniora Młodszego, gdzie celem jest awans do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów U-17.
Podopieczni trenera Dariusza Liany rozpoczęli mecz ze Stalą Rzeszów od mocnego uderzenia i wyjścia na prowadzenie, po golu Wiktora Hamryszczaka. Gospodarze jednak po kilkunastu minutach zdołali doprowadzić do remisu. Taki stan meczu nie trwał jednak zbyt długo, po golu Sylwestra Stańko Karpaciarze ponownie wyszli na prowadzenie i wydawało się, ze dowiozą je do końca spotkanie. Wtedy jednak nastąpiła feralna 90 minuta, kiedy to Stalowcy ponownie wyrównali wynik spotkania. Krośnianie mieli jeszcze szansę, aby w samej końcówce przypieczętować swoją wyższość nie tylko grą ale i wynikiem, jednak zabrakło trochę szczęścia.
Reasumując – młodzi piłkarze Karpat grali bardzo dobrze przez całe spotkanie, kontrolowali swoich rywali, ale ci jednak byli bezlitośni do błędów. Obydwa gole padły, po prostych nieporozumieniach i to jest aspekt, który trzeba szybko poprawić, bo Karpaciarze zasłużyli dzisiaj na 3 punkty, udowodnili to na boisku bardzo mądrą grą i dosłownym zdominowaniem swojego rywala.